poniedziałek, 26 stycznia 2009

POCIĄG MYŚLI

Hegel nie miał racji pisząc w początkach XIX. wieku: „Panowie! Żyjemy w ważnej epoce, w epoce fermentu, kiedy duch dokonał skoku naprzód, wykroczył poza swój dotychczasowy sposób istnienia i nadaje sobie nowy kształt”. Pomylił się o około dwieście lat. Jak widać, duch ujawniał się długo, a jak pokazuje doświadczenie wieku XX., jego narodziny były krwawe. Towarzyszyły im jednak wydarzenia, o których z pewnością sam Hegel marzył i nie ośmieliłby się śnić zarazem. Ostatecznie bowiem, by duch mógł się narodzić, musiał wpierw umrzeć. Jego śmierć i ponowne narodziny ogłosiły dzwony kościołów w maju 1945. roku. W rzeczywistości umarł on wcześniej – spłonął w piecach obozu w Oświęcimiu. Mówić jednak, że Hegel się pomylił, byłoby błędem – Hegel nie mylił się nigdy, nawet wówczas, gdy ewidentnie nie miał racji.

Wiek XX to ostatecznie nie tylko okres wojen i upadku tego, co jeszcze sam Hegel nazywał najwyższą postacią ducha. Jak pokazuje historyczny fenomen Solidarności, czy idea Unii Europejskiej, duch rzeczywiście dokonał skoku naprzód. Jego historycznym narodzinom towarzyszyły jednocześnie niezwykły wręcz rozkwit myśli humanistycznej. Postęp technologiczny szedł w parze z rozwojem nauk społecznych. Wbrew temu, co wydawało się jeszcze pół wieku temu tak oczywiste, literatura i sztuka nie umarły. Paradoksalnie ich żywot okazał się trwalszy niż życie milionów ofiar totalitaryzmów.

Przyszło nam zatem żyć w czasach, gdy duch ponownie ujawnia swoją obecność. Jego narodzinom nie towarzyszy już jednak entuzjazm tych, którzy ośmielali się kiedyś nazywać ludem. Postęp techniki sprawia, iż duch ujawnia się przy głuchym dźwięku aparatury i ciszy sal instytutów naukowych. Piękne studentki nie zasypiają już ze "Smutkiem tropików" pod poduszką, jak w jednym z filmów Andrzeja Wajdy.

Warto jednak podążyć za marzeniami Hegla i Wajdy. Być może nie stanie się już naszym udziałem zrewolucjonizowanie życia nocnego społeczeństwa. Nasze ambicje są węższe – chcemy spełniać funkcje położnicze.

Celem cyklu spotkań zatytułowanych „Pociąg myśli” ma być prezentacja i dyskusja nad najbardziej wpływowymi prądami myśli humanistycznej przełomu XX. i XXI. wieku. Chcielibyśmy przybliżyć uczestnikom między innymi: myśl francuską, myśl niemiecką, tematykę tzw. przełomu estetycznego, dyskusję nad kwestią gender, współczesne próby przezwyciężenia paradygmatu postmodernistycznego. Pragniemy jednocześnie połączyć analizę idei socjologicznych i filozoficznych z refleksją nad sztuką i literaturą.

Organizatorzy: Klub Krytyki Politycznej w Gdańsku, Zakład Filozofii Wychowania i Studiów Kulturowych UG

1 komentarz:

  1. A może Izabele Kowalczyk byście zaprosili? Osobiście uważam, że jest ona dużo ciekawszym znawcą zagadnień związanych z ciałem w sztuce niż Klaman.
    Pozdrawiam serdecznie Zofia Grabowska-Sznajder
    P.S. Pisałam prace magisterską ze sztuki współczesnej polskiej zatytułowaną Ciało, Religia, Władza, Życie codzienne. Chętnie przyjdę i posłucham.

    OdpowiedzUsuń